Obecne ceny paliw powodują, że kierowcy szukają możliwości zmniejszenia spalania samochodu. Stosując się do wielu rad można zaoszczędzić sporo na paliwie. Nie warto też ufać wszystkim stwierdzeniom, które są powszechne w motoryzacji.Popularną opinią i stwierdzeniem jest to, że samochód z automatyczną skrzynią biegów zawsze pali więcej. Owszem, ale dotyczy to starszych roczników aut, które posiadają przekładnię hydrokinetyczną. Natomiast w nowszych modelach montuje się skrzynię dwusprzęgłową, której praca nie wpływa na zwiększenie zużycia paliwa.
Jedną z często słyszanych wskazówek, w kwestii zużycia paliwa jest ta mówiąca o jeździe na luzie. Nie warto jednak stosować się do tej porady, która jest nie tylko nieekonomiczna, ale też może okazać się niebezpieczna. Podczas jazdy na biegu neutralnym, by samochód nie zgasł wciąż przecież zużywane jest paliwo, a silnik wciąż pracuje. Jadąc na luzie kierowca ma mniejszą kontrolę nad pojazdem i może nie zdążyć zareagować w przypadku nagłej sytuacji.
Także tankowanie wysokooktanowej benzyny (98) nie poprawi zużycia paliwa. Wprawdzie opłaca się, kiedy posiadamy samochód sportowy, ale w przypadku tradycyjnych użytkowych nie poczuje się zauważalnej różnicy w zwiększeniu mocy, czy zużyciu paliwa. Warto zaznaczyć, że tankowanie tym paliwem starszych modeli może im zaszkodzić, gdyż paliwo 98 posiada właściwości oczyszczające i może wypłukać zanieczyszczenia, które mogę zatkać i uszkodzić układ wtryskowy.
Wielu mechaników doradza również stosowanie urządzeń oszczędzających paliwo, których na rynku jest cała masa. Jednak działanie tych urządzeń nie do końca przynosi efekty, a takie urządzenia kosztują nawet kilkaset złotych.
Pieniądze warto wydać np. na test ecodrivingu. Na redukcję spalania wpłynąć może najprędzej właśnie prawidłowa i ekonomiczna jazda.